Historie Nawiedzonych.
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Był sobie pewien chłopak , miał on kolegów którzy wpadli na pomysł , ten pomysł był okrutny . Zamordowali dziewczynę , nie pochowali jej . Wszystko było dobrze do póki ona nie wróciła . Tego CHŁOPAKA BOLAŁY PLECY , poszedł do lekarza , lekarz nic nie stwierdził , wszyscy jego koledzy umarli śmiercią tragiczną . Jeden był uratowany , ten chłopak i jego jeden kolega poszli do mamy tej dziewczyny , NADAL BOLAŁY GO PLECY . Mama dziewczyny powiedziała że : *moja córeczka kochana leży w pokoju* .Oni się zdziwili , weszli do
pokoju a dziewczyna leżała martwa na łóżku , pomyśleli *ale my ja zamordowaliśmy 12 miesięcy temu* . Pochowali ja i myśleli że już wszystko będzie dobrze , ale nie było dobrze , kolega chłopaka zginął jego wszyscy koledzy umarli . Chłopak poszedł do psychiatryka . Dziewczyna go odwiedziła on siedział zgarbiony , a gdy wychodziła w szklanych drzwiach odbiła się DZIEWCZYNA KTÓRA BYŁA MARTWA , SIEDZIAŁA MU NA PLECACH..
Nadia miała 10 lat,nie była ładna,ale miała mnóstwo przyjaciół.Któregoś dnia firma rodziców splajtowała i musieli się przenieść do innego miasteczka Salensvile.Nadia pożegnała się z przyjaciółmi i z żalem w sercu pojechała.Było tam dosyć dziwnie.Wiał porywisty wiatr wszystko wydawało się szare.Naprzeciwko ich domu stało Wesołe miasteczko,od lat nieczynne było wręcz upiorne.Była noc,dziewczynka nie mogła zasnąć,a o północy usłyszała dziecięcy śmiech i piski maszyn.Wyjrzała przez okno i zobaczyła dzieci bawiące się w Wesołym Miasteczku.Następnego dnia o północy,nieświadoma niczego poszła się tam bawić.Gdy weszła nagle dzieci ucichły,a starsza dziewczynka,która miała czerwone oczy powiedziała "Mamy następną ofiarę.Wszystkie dzieci się zaśmiały i rzuciły się na nią rozrywając ją na kawałki.Jadły jej mięso i coraz bardziej ich oczy stawały się czerwone.Rodzice niepokoili się o Nadię,a o północy usłyszeli pisk dzieci i wołanie ich córki "Mamo,tato ja się tu troszkę pobawię".Od staruszki mieszkającej obok nich dowiedzieli się,że gdy miasteczko było czynne pewna dziewczynka spadła z Koła Młyńskiego.Jej niespokojna dusza krążyła po Wesołym Miasteczku,które po tym wpadku zamknięto i nie chcąc sama się tam bawić zabijała dzieci.
sobota, 9 lipca 2011
Lalka Sally...
W Barcelonie stoi dom w którym kiedyś miszkała szczęśliwa rodzina wraz ze swoją córką Mają. Miała ona 5 lat i była rozpieszczana przez rodziców, bo była ich jedynym dzieckiem które bardzo kochali. Pewnego dnia Maja razem z mamą wybrała się z mamą na zakupy, a gdy mijały sklep z zabawkami dziewczyna zauwazyła śliczną lalkę którą bardzo chciała mieć, więc mama jej ją kupiła. Gdy wróciły do domu Maja od razu pobiegła na górę do swojego pokoju i powiedziała do swojej lalki : Dam ci na imię Sally, po pewnej chwili mama zawołała dziewczynkę na obiad, gdy Maja wróciła do pokoju zauwazyła ze lalka nie leży na swoim miejscu ale nie przejeła się tym. W nocy gdy Maja się na momencik obudziła zauwazyła że Sally stoi nad nią a jej oczy świecą na czerwono, choć trochę się przestraszyła to i tak postanowiła odłozyć lalkę na miejsce. Następnego dnia okazało się ze tej samej nocy umarła ulubiona kucharka Mai, Tina która była okazem zdrowia. Maja okropnie przeżyła śmierć kucharki i gdy czuła się zle to cięła swoją lalkę nozem po twarzy. Po paru dniach od śmierci Tiny, Maja jakoś się pogodziła z jej śmiercią i czodzinnie bawiłą się swoją zniszczoną lalką. Pewnego dnia Maja miała spać u swojej koleżanki Margaret, dziewczynki świetnie się bawiły, ale w nocy stało się coś dziwnego Maja zauwazyła ze lalki nie ma w pokoju więc postanowiła zejśc na dół i jej poszukać. Gdy schodziła na dół zauwazyła jak Sally torturuje mamę Margaret z której krew ciekła strumieniem.Mama Margaret krzyczała w niebogłosy ale domownicy udawali jak by jej nie słyszeli. Gdy Maja próbowała iśc dalej po schodzach potknęła się i znalazła się wprost pod nogami Sally. Dziewczynka okropie się bała bo lalka ją zauwazyła, ale lalka odwróciła się i Maja wtedy uciekła na górę. Następnego dnia Maja myślała ze to był sen ale niestety nad ranem znaleziono ciało mamy Margaret obdartej ze skóry z przycepioną kartką z napisem : WIEM ZE MNIE WIDZIŁAŚ, NA CIEBIE TEŻ PRZYJDZIE PORA !!, Maja wiedziała że te słowa są skierowane do niej. Następnego dnia gdy Maja wróciła do domu opowiedziła mamie co się stało w domu Margaret, ale ona jej nie uwierzyła że to zrobiła lalka i powiedziała ze ma ona zbyt bujną wyobraznie. Następnej nocy ktoś zabił ogrodnika nabjiając go na pal od płotu. Maja wiedziła ze to wszystko robi Sally. Maja zastanawiała się dlaczego Sally zabija niewinne osoby i i pewnej nocy gy lalka wyszła z pokoju Maja postanowiła śledzić ją i odkryć prawdę. Dziewczynka dotarła za lalką do piwnicy w której leżały ludzkie zwłoki pocwiartowane bez głów. Wtedy Maja zrozumiała ze jej lalka jest zła, że ona musi zabijać. Maja postanowiła ze następnego dnia powie i pokaze wszystko mamie, ale nie zdązyła ponieważ lalka zabiła jej całą rodzine. Ją też chciała zabić ale przed tym powiedziła do niej : Zabiła twoją rodzinę ponieważ ty zniszczyłaś mi wygląd i życie zabierając mnie do tej nudnej nory. Z tobą też skończę!, i podbiegła do niej wbijając jej sztylet prosto w serce. W tym domu mieszka teraz nowa rodzina która nie zwraca uwagi na krązące tu legendzie. Oni takze mieli córkę Sarę która na strychu znalazła starą lalkę Mai, zmieniając jej imie na Chucky. Sara bardzo kochała Chucky, a jak się skończy ta historia ? To juz sami sobie dopowiedzcie...
piątek, 8 lipca 2011
Tajemniczy pokój ...
- A gdzie mam zacząć szukać tego klucza ?- Zapytała ..
- Gdzie szukać tego klucza , wie to tylko stary podróżnik , dwa domy stąd , udasz się do niego , a wszystko będziesz wiedziała ..
Dziewczyna wróciła do domu i opowiedziała o wszystkim swojemu bratu .. Następnego ranka rodzeństwo wybrało się do tego podróżnika. Zapytali się go o wszystkie szczegóły , wszystko im powiedział , oprócz tego co jest w tym pokoju ... dodał tylko , że to jest Tajemniczy pokój , do którego nikt się jeszcze nie dostał. Po paru tygodniach , dzieciaki zapoznali się z okolicą i wyruszyli na poszukiwania , według wskazówek im danych... Max twierdził , że to nie był najlepszy pomysł , ale nie chciał zostawić Liz samej.. Żeby przejść do pierwszej wskazówki musieli przejść ponad 100 km , a to ponad 5h drogi. Nie dawali już rady , gdy nagle doszli do znaku , gdzie widniał napis : P.R.Z.E.J.D.Z.I.E.S.Z P.R.Z.E.Z B.R.A.M.Ę Ś.M.I.E.R.C.I A .D.O.S.T.A.N.I.E.S.Z S.I.Ę D.O .K.L.U.C.Z.A T.A.J.E.M.N.I.C.Z.E.G.O P.O.K.O.J.U !! Dzieciaki przeczytali napis i skręcili w stronę gdzie on pokazywał , a wtedy zobaczyli bramę śmierci , doszli do niej to musieli rozwiązać zagadkę , a potem przejść przez ostrza. Liz poprawnie rozwiązała zagadkę i udali się pokonywać przeszkody. Dziewczyna skoczyła pierwsza przez ostrza i jej się udało , następnie Max gdy chciał już skoczyć po czuł silne uderzenie i wpadł prosto na ostrze. Jego siostra w rozpaczy szła dalej , cała się trzęsła i nie wiedziała co ma zrobić , bo w końcu to Max zginął przez nią , dlatego że go wyciągnęła ze sobą..Udało jej się pokonać przeszkody i doszła do klucza. Gdy już wzięła klucz z miejsca w którym leżał , otworzyła się brama , która prowadziła prosto do ich domu... Weszła do domu i poszła na górę , by otworzyć pokój. Zdążyła tylko uchylić drzwi , lekkim krokiem weszła do środka , jeszcze nie obejrzała pokoju , a na nią spadła siekiera , która spłatała jej ciało....
Gdy rodzice wrócili do domu żadne z dzieci nie było w domu , poszli na górę koło tajemniczego pokoju , to pokój znowu był zamknięty , a ciała dziewczyny już nie było , najwidoczniej coś ją wciągnęło do środka... Sprawa o zaginięciu dzieci , została zgłoszona na policję... Minęło już ok. 17 lat , a do tej pory ich nie odnaleziono ...
Duch chłopaka...
W pewnym mieście krązyła legenda że w starym opuszczonym domu straszy duch chłopaka. Pewnego dnia do tego własnie miasta przyjechał znany dziennikarz, aby opisać tą historię, a wezwała go tu kobieta która zajmuje się paranormalnymi zjawiskami. Następnego dnia pani Magda Palec wraz z tym dzinnikarzem panem Jackiem Baranowskim, wybrała się do tego domu aby zbadać tą sprawę. Gdy tam weszli usłyszeli głos który mowił : Rozwiązcie zagadkę a wtedy wjdziecie stąd żywi! Jacek i Magda rozdzielili się i męzczyzna poszedł w lewo, a kobieta w prawo. Gdy mężczyzna przeszedł parę kroków, zauwazył że z sufitu zwisają ciała obdartę ze skóry z dziwnym znakiem na czole. W tej samej chwili Magda znalazła dzwi które były zamknięte, więc postanowiła wrócić na dół aby poszukać klucza, ale gdy schodziła po schodach to się poślizgnęła, bo były one wysmarowane ludzką krwią. Gdy Magda zauwazyła na czym się poslizgnęła zaczęła krzyczeć i próbowała wydostać się z tego okropnego domu, ale gdy pociągnęła za klamkę dzwi na ściane pojawił się napis: Zdecydowałaś się rozwiązać tą zagadkę a teraz chcesz się wycofać?! więc gin fałszywa zdziro!, gdy kobieta przeczytała ten napis zauwazyła czarną zjawę która zblizała się do niej i wymachiwała sztyletem który miała w ręce. Była onacoraz bliżej i bliżej, co chwila wypowiadając słowa : GIN,GIN,GIN ! Gdy Magda przeżywała największt horror swojejgo życia, to Jacek znalazł następny pokój ale tym razem był to pokój pełen podćwiartowanych ciał a pod ścianą stały butelki z ludzką krwią, gdy mężczyzna to zobaczył wyszedł na korytarz i zaczął krzyczeć:Dlaczego zabiłeś tych ludzi ?! co oni byli ci winni ? wyjdz z ukrycia, powiedz czego chcesz ?!
Po tych słowach zerwał się silny wiatr od którego cały dom zaczął głośno i złowieszczo skrzypieć, ale wiatr ten odwrócił uwagę zjawy która ruszyła w jego stronę, gdy do niego podeszła powiedziła : Twoja towarzyszka to mój zakładnik,oddam ci ją i przestane straszyć w tym domu gdy spełnisz moją prośbe !
- Jaka to prośba ?
- Idz do naszego miejsowego mędrca i wez od niego krzyż, łopatę i zapytaj się czy ma wolny grób potem wróc tu a dostaniesz dalsze instrukcję!
Jacek po wysłuchaniu częsciowych instrukcji poszedł do mędrca wziął potrzebne rzeczy i wrócił krzycząc :
- wróciłem co mam teraz zrobić ?
- Idz do piwnicy tam jest 5 dzwi a na ziemi 15 kluczy, musisz odgadnąć który klucz pasuje do tych pięciu dzwi, gdy uda ci się odgadnąć w jednym z tych pokoi jest moje ciało pochowaj je godnie, ale gdy ci sie nie uda ześle na miasto okropną zaraze która wybjie je w ciągu 15 sekun, przez tą zaraze na ciele zarazonego będą wrzody z których będą wydobywać się krew pomieszna z ropą! MASZ CZAS DO PÓŁNOCY !
Po wysłuchaniu instrukcji męzczyzna poszedł do piwnicy i próbował dopasować kluczę ale niestety nie udało mu się to do północy i tak jak duch obiecał zesłał na miasto tą okropną zarazę która wybiła całe miasto. Duch chłopaka nadal straszy w tym miescie, a po tej strasznej tragedii nikt w tym miescie nie mieszka ponieważ owiane jest ono złą legendą i nazwą " Miasto Duchów". Teraz to miasto kazdy omija szerokim łukiem a podróżnicy uwazają aby tam przypadkiem nie wiechać bo boją się zemsty niewinnych dusz za wtargnięcie na ich terytorium.
Po tych słowach zerwał się silny wiatr od którego cały dom zaczął głośno i złowieszczo skrzypieć, ale wiatr ten odwrócił uwagę zjawy która ruszyła w jego stronę, gdy do niego podeszła powiedziła : Twoja towarzyszka to mój zakładnik,oddam ci ją i przestane straszyć w tym domu gdy spełnisz moją prośbe !
- Jaka to prośba ?
- Idz do naszego miejsowego mędrca i wez od niego krzyż, łopatę i zapytaj się czy ma wolny grób potem wróc tu a dostaniesz dalsze instrukcję!
Jacek po wysłuchaniu częsciowych instrukcji poszedł do mędrca wziął potrzebne rzeczy i wrócił krzycząc :
- wróciłem co mam teraz zrobić ?
- Idz do piwnicy tam jest 5 dzwi a na ziemi 15 kluczy, musisz odgadnąć który klucz pasuje do tych pięciu dzwi, gdy uda ci się odgadnąć w jednym z tych pokoi jest moje ciało pochowaj je godnie, ale gdy ci sie nie uda ześle na miasto okropną zaraze która wybjie je w ciągu 15 sekun, przez tą zaraze na ciele zarazonego będą wrzody z których będą wydobywać się krew pomieszna z ropą! MASZ CZAS DO PÓŁNOCY !
Po wysłuchaniu instrukcji męzczyzna poszedł do piwnicy i próbował dopasować kluczę ale niestety nie udało mu się to do północy i tak jak duch obiecał zesłał na miasto tą okropną zarazę która wybiła całe miasto. Duch chłopaka nadal straszy w tym miescie, a po tej strasznej tragedii nikt w tym miescie nie mieszka ponieważ owiane jest ono złą legendą i nazwą " Miasto Duchów". Teraz to miasto kazdy omija szerokim łukiem a podróżnicy uwazają aby tam przypadkiem nie wiechać bo boją się zemsty niewinnych dusz za wtargnięcie na ich terytorium.
czwartek, 7 lipca 2011
Masakra piłą mechaniczną ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)